Wakacyjne podróże Drukuj
poniedziałek, 08 czerwca 2020 08:56, odsłon: 2149

POMPIKOWE DOMOWE PRZEDSZKOLE

 

Temat: Wakacyjne podróże

 

•    „Palcem po mapie…” – rodzinne przeglądanie przewodników, map i albumów o Polsce, poznawanie ciekawych miejsc, które warto zwiedzić podczas wakacyjnych podróży.

•    Piosenka „Lato w kawiarence”  - piosenka do śpiewania

https://www.youtube.com/watch?v=3jqBO3x6Kxs

•    Niech żyją wakacje” – piosenka do tańczenia

https://www.youtube.com/watch?v=VqwHPfrXbHo

•     „Porozmawiajmy o wakacyjnych planach…”– rozmowa inspirowana wierszem L. Łącz „Letnie wakacje”

  Kiedy są wakacje
  I nie pada deszcz,
  Możesz gdzieś wyjechać,
  Jeśli tylko chcesz.
  Kiedy są wakacje –
  Morze, góry, las,
  Gdzie tylko się znajdziesz,
  Miło spędzisz czas.
  Latem
  Złociste promienie
  Słońca
  Padają na ziemię,
  Popatrz –
  Rozwiały się chmury,
  Baw się
  I nie bądź ponury!
  Morze –
  Muszelki i piasek,
  Góry
  Lub łąka za lasem,
  Warmia –
  Czekają jeziora,
  Lato –
  Już wyjechać pora!

O jakiej porze roku wyjeżdża się na wakacje?
Co można robić, kiedy są wakacje?


•    Prace plastyczne do wyboru:

Wakacyjna wyprawa
Należy przygotować: farby akwarelowe: wilgotne (w tubkach) i suche (w krążkach), pędzel, karton. Należy dodać, iż że cechą farb akwarelowych jest to, że im bardziej się je rozcieńczy wodą, tym są jaśniejsze. I do pracy! Malujemy swoje wyobrażenia dotyczące letnich wypraw (oby na tym się nie skończyło…)

Moje wymarzone wakacje – Widokówka z wakacji
Dookoła kartki dziecko wykonuje ramkę według własnego pomysłu. Następnie przystępuje do wykonania (różnymi technikami) z kaszy maminej np. plaży, z kaszy gryczanej gór, z kolorowych gazet można powydzierać gotowe miejsca, połączyć i ponaklejać, wedle uznania twórców. Wakacyjne kartki można też narysować kredkami lub namalować farbami.(Przy okazji można z dzieckiem utrwalić adres zamieszkania)

•    Wakacje nad morzem – słuchanie opowiadania M. Strękowskiej-Zaremby „Bursztynek”. (książka)

Kiedy zbliżają się wakacje, wszyscy się cieszą, a najbardziej słońce. Każdego ranka budzi się coraz wcześniej i świeci radośniej. Ledwie wstanie, zagląda w okna i zachęca do zabawy. Niewątpliwie z tego właśnie
powodu dzieci w przedszkolu Olka i Ady bardzo nieuważnie słuchały bajki, którą czytała im pani.
– Widzę, że nie możecie się doczekać wakacji – powiedziała pani, zamykając książkę.
– Nie możemy! – przyznał Marek. – Tata obiecał, że w tym roku pojedziemy w góry, bo rok temu byliśmy nad morzem i spiekłem się na słońcu. Wyglądałem jak spalony naleśnik. Ledwie przeżyłem – dodał z dumą.
Marek oczywiście przesadził. Dzieci pamiętały, że przywiózł z wakacji ładną opaleniznę. Na pewno nie
przypominał spalonego naleśnika.
– Ja przywiozłam znad morza muszlę, w której coś szumi – przypomniała Jola.
– Co szumi? Wiatraczek? – zainteresował się Olek.
– Nie wiem, nie sprawdzałam.
Pani wyjaśniła, że w muszli szumi morze, ale nie wszyscy w to uwierzyli. Przecież niemożliwe, żeby morze
zmieściło się w jednej muszelce.
– A ja znalazłam na plaży bursztyn z zatopionym komarem. Noszę go ze sobą od powrotu z wakacji –
powiedziała Ola i pokazała dzieciom żółty, przezroczysty bursztynek z nieruchomym komarem w środku. Wydawało się, że śpi w lśniącej, bursztynowej bańce jak śpiąca królewna w królewskim łożu.
 „Jak on wszedł do środka?” – zastanawiał się Olek.
Przypomniał sobie o komarze zatopionym w bursztynie dopiero po powrocie do domu. W przedszkolu
tyle się działo, że nie zdążył porozmawiać o nim z Olą.
– Pytasz, jak komar znalazł się w środku? – tata przerwał pracę nad projektem hali dworca kolejowego.  
– To wyjątkowo ciekawa historia. Brzmi jak bajka, ale jest najprawdziwszą prawdą.
Do pokoju przybiegła Ada.
– Ja też chcę posłuchać bajki – Ada położyła się na kanapie.
– Tata mówi, że to prawda, nie bajka – sprostował Olek.
– To chcę posłuchać nie bajki – upierała się Ada.
– Drogie dzieci, proszę o głos – przerwał spór tata. – Było to bardzo dawno temu, przed milionami lat. Nad Morzem Bałtyckim szumiały gęste lasy. Szuuu, szuuu, szuuu... Wiatr od morza kołysał gałęziami pradawnych sosen i wysokich paproci. Pewnego słonecznego dnia mały komar usiadł na pniu drzewa. Sądzę, że chciał chwilę odpocząć i lecieć dalej. Niestety, wpadł w pułapkę. Z pęknięcia na pniu wypłynęła gęsta, lepka żywica. Ciężka kropla spłynęła na naszego komarka i oblepiła go dookoła. Dostał się w sam środek kleistej kropli, która zastygła i stwardniała. Pewnego razu sztorm powalił nadbrzeżne drzewa. Kropla, chlup!, wpadła do Bałtyku. Morska woda chłodziła ją i obmywała, aż któregoś dnia wyrzuciła na plażę. Znalazła ją Ola z przedszkola i zawołała: „Hura! Znalazłam bursztyn!”. Zabrała go do domu, żeby pokazać w przedszkolu. W środku jej bursztynu mały komar śpi głębokim snem i cieszy oczy. Do pracowni zajrzała mama. To, co zobaczyła, nie ucieszyło jej oczu. Ada smacznie spała, zwinięta
w kłębek.
– Dlaczego uśpiliście Adę? Wyśpi się w dzień, a potem w nocy będzie rozrabiała.
Jakoś nie mogła uwierzyć w to, że nikt Ady nie usypiał, ani w to, że zaraziła się snem od komara sprzed
milionów lat.

Po przeczytaniu opowiadania, porozmawiajcie z dzieckiem:
- O czym rozmawiały dzieci w grupie?
- Co zdarzyło się rok temu na wakacjach?


•    Ciekawostka - Jak powstaje bursztyn?
Bursztyn powstał w czasach, kiedy żyły dinozaury i tak naprawdę jest zastygłą żywicą drzew iglastych. Wykonuje się z niego biżuterię, ale ma też właściwości lecznicze. Noszone na szyi korale zapobiegają bólom gardła i głowy oraz wzmacniają tarczycę. Z bursztynów robi się również nalewkę wykorzystywaną w leczeniu chorób tarczycy, gardła, przy chrypce i reumatyzmie.

•    „Lato i letnie skojarzenia” – rozwiązywanie zagadek

Świecę mocno dzionek cały,
żeby wszystkim ciepło dać,
by zobaczyć jak przychodzę,
trzeba bardzo wcześnie wstać. (słońce)

Nad rzeką lub nad morzem,
przez letnie miesiące,
chroni naszą głowę,
przed gorącym słońcem. (czapka)

Zimne, słodkie i pachnące,
jemy latem w dni gorące. (lody)

Można na niej się opalać,
zamki z piasku też budować.
Gdy się znudzi, można z mamą,
brzegiem morza spacerować. (plaża)

Może być niebieskie, szare lub zielone.
Bywa spokojne lub bardzo wzburzone.
Kiedy jego brzegiem ludzie spacerują,
jego małe fale stopy ich całują. (morze)

Zbierane na plaży
brązowe kamyki.
Pięknie zdobią nam pierścionki
albo naszyjniki. (bursztyny)

•    Zabawa ruchowa „Szum morskich fal”
Potrzebny będzie kawałek folii (można rozciąć worek na śmieci). Dziecko chwyta folię za końce. Poruszając nią w różnym tempie, wywołują dźwięk przypominający szum morskich fal. Nasłuchuje dobiegających dźwięków. Warto wspomnieć, że siła dźwięku jest zależna od siły wiatru.

•    Ćwiczenia grafomotoryczne:
Dzieci rysują na dużych arkuszach papieru fale morskie, szczyty górskie, tor płynącej po wodzie żaglówki, skoki po kamieniach

•    Kolorowanki:

http://portal.scholaris.pl/zasob/112543?eid[]=PRZEDSZK&bid=0&iid=&api=


•    Telewizyjne abecadło:

https://abc.tvp.pl/18057152/gry-i-zabawy


 


 


Dobrych planów i super zabawy!

Jola Wołkowycka i Justyna Karpiuk



 

 

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.Nasza Polityka Cookies..

EU Cookie Directive Module Information