„Żuberki” w Białostockim Teatrze Lalek Drukuj
poniedziałek, 09 marca 2015 08:08, odsłon: 1195

alt26 lutego dzieci z grupy V oraz gościnnie 3 „Sarenki” – Gosia, Nastka i Hania pojechały na wycieczkę autokarową do Białegostoku. Po długiej, ale spokojnej podróży oraz drugim śniadaniu w końcu rozpięliśmy pasy i weszliśmy do gmachu Białostockiego Teatru Lalek. Pani Bogusia kupiła bilety i mogliśmy zasiąść w wygodnych fotelach w sali teatralnej. Spektakl nosił tytuł „Czarnoksiężnik z Krainy Oz”.

Sztuka ma znakomite recenzje krytyków teatralnych, ale teraz już wiemy, że zasłużenie. Reżyser, scenograf oraz aktorzy zaprezentowali nam unowocześnioną wersję historii o Dorotce. Sztukę uświetniały piękne efekty specjalne projektowane w tle sceny, które nadawały bajce tajemniczości oraz odrobinę napięcia. Żaden widz – ani mały, ani dorosły, nie nudził się ani przez chwilę, na scenie ciągle działo się coś nowego, zaskakującego, ciekawego. Aktorzy śpiewali i grali na instrumentach, co pozwalało uspokoić emocje, żeby za chwilę znów je rozbudzić… Dzieci oglądały przedstawienie jak zaczarowane – prawie bez ruchu, szeroko otwarte oczy i buzie, głośny śmiech lub cisza… Znakomity spektakl.
Nie był to jednak koniec atrakcji. Prosto z sali teatralnej powędrowaliśmy wraz z przewodnikiem do tajemniczej „Piwnicy Lalek”. W tym miejscu zebrane są lalki ze starych spektakli – od lat nie używane w przedstawieniach, dziś już tylko (aż?) eksponaty. Najstarsze lalki pochodzą z lat 60 – tych XX wieku.
Nadszedł czas powrotu… Po dniu pełnym wrażeń i emocji w drodze powrotnej dzieci były już w stanie tylko w ciszy rozmyślać lub… spać.
To był męczący, ale wyjątkowy dzień.

 

Bogusia Wołodkiewicz, Ula Raczkowska - Filinowicz

 

 

 

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.Nasza Polityka Cookies..

EU Cookie Directive Module Information