Komunikowanie się z ludźmi to bardzo ważna rzecz. Ludzie ze sobą rozmawiają, dzwonią do siebie, a nawet piszą listy. I właśnie, w dniu 28 października dzieci poznały co trzeba zrobić by list trafił do adresata. Krystian został listonoszem, rozdawał wizytówki z imionami dzieci. Potem Pani Krysia była listonoszem i czytała adresy na kopercie, a dzieci odbierały listy. Następnie dzieci przedstawiły inscenizację ,,Dwa listy”, z której to dowiedziały się, że jeśli list jest źle zaadresowany to nie trafi tam gdzie trzeba. Potem był próba wrzucania listów do skrzynki pocztowej.

Następnego  dnia poszliśmy na wycieczkę do Urzędu Pocztowego. Poznaliśmy miejsce użyteczności publicznej, spotkaliśmy się z listonoszami i innymi pracownikami poczty. Tu była też prawdziwa niespodzianka, bo Natan spotkał swojego tatę, który to właśnie jest listonoszem. Dowiedzieliśmy się, jak wiele obowiązków ma listonosz. Poczta - to taki urząd który właśnie pomaga ludziom przekazywać sobie różne rzeczy:  listy, paczki, pieniądze,  gazety, ulotki w bardzo odległe miejsca. Dlatego też dzieci wysłały swoje listy do rodziców (wcześniej zredagowane). Najpierw przykleiły znaczki pocztowe, następnie czekały w kolejce na postawienie stempelka pocztowego, a potem wrzuciły do skrzynki pocztowej.

Wszystkim pracownikom poczty życzymy satysfakcji z wykonywanej pracy, a Państwu Chołod – rodzicom Natana, dziękujemy za pomoc w urządzeniu kącika pocztowego w naszej sali.


                          

 Krystyna Czurak