Sześciolatki uczestniczyły w pogadance z leśnikiem na temat oznak wiosny w lesie. Jak się każdy przekonał, wiosna zrobiła psikusa i nie dotarła do nas na czas. Cierpliwie czekamy i robimy wszystko co w naszej mocy, aby ją zachęcić do szybkiego przyjścia.

Przywitaliśmy naszego gościa piosenką i wierszem wiosennym. Pan Tomasz zwrócił uwagę na wystrój sali: wiosenne obrazki i powiedział „ niestety w przyrodzie nie jest tak pięknie jak w waszej sali..” Jest tak roślina - wawrzynek wilczełyko, który kwitnie przed wypuszczeniem liści, na przedwiośniu, zazwyczaj już od od lutego. W tym roku, nie ma jeszcze tej kwitnącej rośliny, która jest oznaką wiosny. Przyleciały co prawda bociany, ale nie są zadowolone. Nie mają co jeść!!! Tak jak i my, czekają z utęsknieniem na wiosnę.

Dowiedzieliśmy się,że w lesie jest jeszcze bardzo dużo śniegu, przez co cierpią zwierzęta. Nie mogą dostać się do mchu, który bardzo lubią. Jest „ leśna stołówka”, która służy dokarmianiu zwierząt i ptaków w okresie zimy. W naszym przedszkolu, pięciolatki założyły stołówkę za oknem swojej sali. Mają karmnik i z zainteresowaniem obserwują jak mali przyjaciele przylatują na posiłki. Leśnik zwrócił nam uwagę, abyśmy dokarmiali ptaki konsekwentnie. Staramy się także podczas spaceru w pobliżu rzeczki dokarmiać kaczki.

Wracając do lasu i jego mieszkańców, usłyszeliśmy o lekarzu drzew- dzięciole. Jest on sprzymierzeńcem leśników, pomaga im odszukać chore drzewo. Już teraz uderza, stuka w drzewa, co jest taką malutką oznaką, że niebawem ta wiosna w końcu do nas zawita. Las czeka na przylaszczki( kwiat pod ochroną), oraz na zawilec gajowy. Wiosna musi przyjść!- bo już wszyscy na nią czekają, i ludzie i zwierzęta i rośliny- powiedział pan leśniczy.

Dobrym znakiem jest fakt, że zawitał nad Hajnówką klucz żurawi. Ciekawostką była informacja, że żurawie podczas przelotów stada lecą w kluczach i wydają donośny głos zwany klangorem, przypominający głos trąbki. Usłyszeliśmy również, o jemiołuszce, która przylatuje do nas na okres zimy, ponieważ odżywia się owocami jemioły.

Dzieci zadawały pytania o bociana. Dowiedziały się, że w lesie mieszka bocian czarny” który zakłada gniazda na starych drzewach i jest ono bardzo duże. A bociana, którego wypatrujemy na gniazdach to bocian biały. Chodzą takie słuchy, że bocian na gnieździe może oznaczać dobrobyt,więc gospodarze dbają o gniazda.

Padło pytanie: czy przebiśniegi są już w lesie? Otóż nie, przebiśniegi, które rosną w ogródku- nie występują w lesie. A co z żubrem? O nim dzisiaj nie będzie mowy?????? Pani Ula aż się zdziwiła, słysząc, że żubr potrafi podskoczyć ponad 2 metry, i to pomimo tego, że waży nawet tonę.

A co ze zwierzętami, które zasypiają na zimę? Obudziły się? Tak, ale są rozczarowane tak jak i my wszyscy- odpowiedział nasz gość.

Na podsumowanie zajęć, pan leśnik namawiał wszystkich do obserwacji przyrody; do odkrywania tego, jak przyroda budzi się do życia. Najfajniejsze jest to co sami zobaczycie i doświadczycie.

Dziękujemy panu Tomkowi za ciekawą lekcję- przybliżenie nam ciekawostek z lasu; oraz za wiosenne kolorowanki i karmę dla ptaków.

Życzymy wszystkim cierpliwości i dużo uśmiechu, który może zachęci wiosnę do szybkiego przyjścia.

Agnieszka Panasiuk-Kaczoch