O NAS
ORGANIZACJA
OFERTA
INTEGRACJA
REKRUTACJA
Witaminkowa lekcja biblioteczna dzieci z grupy IV |
poniedziałek, 22 października 2012 16:06, odsłon: 3087 | |||
Prawdziwa polska jesień, kolorowe liście, słoneczko dające nam w podarku cieplutkie promyki. Właśnie w taki dzień wybraliśmy się do biblioteki, aby spotkać się z panią Agnieszką Kazberuk. Czekał na nas stoliczek, a na stoliczku........książki, owoce, warzywa. Kontynuując cykl „Książka moim przyjacielem”- chcieliśmy sprawdzić czy są książki dla dzieci, które mogą być źródłem wiedzy o zdrowej żywności.
Seria książek o owocach i przygodach dziewczynki Cecylii bardzo się nam spodobała. Po obejrzeniu ilustracji aż nam ślinka pociekła, mniam mniam takie pyszne truskaweczki, a jakie cuda można z nich zrobić. Truskawkowe mrówki, czyli lody dla pracusiów, to tylko jeden z wielu przepisów. Wiersz Jana Brzechwy „Na straganie” przypomniał nam jak wile jest zdrowych warzyw, które zjadamy w zupie. Humorystyczny przekaz, i kłótnię warzyw zakańcza kapusta „ Moi drodzy, po co kłótnie. Po co wasze swary głupie, wnet i tak zginiemy w zupie”. Dzięki takim warzywnym zupom, przedszkolaki mają zdrowe minki, bo zjadają witaminki. Ciekawą książką okazała się „Mały króliczek i jego magiczna marchew”- opowiadanie o wesołym króliku, który postanowił założyć ogród i hodować w nim warzywa. Mateuszowi P. tak się królik spodobał, że wypożyczył tę książkę do domu. Dzieci obejrzały także książki kulinarne, przy pomocy których wspólnie z rodzicami mogłyby bawić się w kucharzy i przygotowywać smaczne potrawy warzywno-owocowe. Pouczające historia opowiedziana w "Marchewiuszu Wielkim" o małym zajączku, którego zgubiły słodycze. Tak się nimi objadał, tak bardzo chciał być duży, zmienił nawet swą marchwiowo-kapuścianą dietę na życie pełne słodyczy. "Czasy się zmieniają (...). Teraz wieją nowe, o wiele słodsze wiatry." - tłumaczy swojej mamie zajączek. Przedszkolaki wiedzą, że słodycze nie są tak zdrowe jak owoce i warzywa, że można je jeść, ale nie w dużych ilościach. Zajączek natomiast jadł słodycze bez umiaru, utył do takich rozmiarów, że nie mieścił się już w swoim domku. Pomogła mu biała Króliczka, która namówiła Marchewiusza na "Wyjątkowo Łagodną Dietę Warzywną", a także wspólne tańce i pląsanie. Następnie, otrzymaliśmy kolorowanki, z których powstała owocowo-warzywna książka. Zadawaliśmy pytania, zagadki dotyczące rysunku, który mieliśmy do pokolorowania. Każdy zakrywał swój owoc/warzywo zadawał zagadkę pozostałym dzieciom, np. Tina kolorowała cytrynę- jej podpowiedź brzmiała:jest żółta, kwaśna. Nie mieliśmy problemu z poprawną odpowiedzią. Po tak ciekawej lekcji bibliotecznej, rozwiązanie takich zagadek to „pestka”. autor: A. Panasiuk-Kaczoch
|