Start JEŻYKI Wiosenne przebudzenie

Każdy przedszkolak ma szansę na sukces

Witamy w przedszkolu

INNOWACJA ORGANIZACYJNA

baner_gabinet

 

baner_6latek

Gabinet Marii Montessori

baner_gabinet

 

baner_dbamy_eko2011



Designed by:
Jm-Experts!

Wiosenne przebudzenie PDF Drukuj Email
wtorek, 21 kwietnia 2020 08:14, odsłon: 2573

POMPIKOWE DOMOWE PRZEDSZKOLE

 

Temat:Wiosenne przebudzenie

                                      

Treści edukacyjne uwzględniają również możliwości dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych.

Blok tematyczny został opracowany przy współpracy z nauczycielem współorganizującym.

 

Propozycje zajęć dla dzieci:

 

Wysłuchanie opowiadania Oznaki wiosny - S.Karaszewskiego z wykorzystaniem ilustracji z książki str.54-55

- Wstawajcie, śpiochy! - budził dziadek Olka i Adę -Mamy już wiosnę! Od dzisiaj mamy tyle samo dnia co w nocy, a od jutra dzień będzie coraz dłuższy, a noc coraz krótsza... Aż do wakacji!

- Wiosna, a spać się już chce! Jestem senny - wiosenny!

- Nie marudź, wstawaj szybko, a nie pożałujesz! I ty Ada, też!

- A mogę dośnić do końca moją bajeczkę?

- Dobrze, daję wam piętnaście minut na obudzenie i wyjście z łóżka!

Po piętnastu minutach dzieci były na nogach, myły buzie i ręce w umywalce, czyściły zęby.

- Ubierajcie się, wychodzimy!

- A co będziemy robić? - spytała Ada.

- Wyruszamy na poszukiwanie wiosny!

- A jak wygląda wiosna? - spytała Ada.

- Za chwilę ją zobaczysz!

Ada wyobraziła sobie wiosnę jako panią w zielonej sukni, z wiankiem na głowie, niosącą koszyk pełen kwiatów. Olek rozglądał się, szukając zwiastunów wiosny.

- Ja tu widzę tylko zimę! Wszędzie śnieg, drzewa są gołe, bez liści, gdzie tu wiosna?

- Tak myślisz? Rozejrzyj się, patrz uważnie, to zobaczysz wiosnę!

Nagle Ada się zatrzymała.

- O, jakie ładne, białe kwiatki! Wyrastają ze śniegu!

- To przebiśniegi! Widzisz, Olku, Ada pierwsza zauważyła wiosnę!

- To są przylaszczki! Dwa punkty dla Ady!

Ada, dumna, rozglądała się wszędzie.

- O, jeż wyłazi spod gałęzi!

- Obudził się ze snu zimowego!

- O, bazie rosną na wierzbie!

- Brawo, Olku, to też oznaki wiosny!

Na polu, między płatami topniejącego śniegu, zieleniło się coś jak trawa.

- O zielone rośnie! - zawołał Olek.

- To wschodzi ozima - zboże zasiane jesienią, które przezimowało na polu!

- O, lecą jaskółki!

- Brawo! Jedna jaskółka nie czyni wiosny, ale całe stadko - tak! - powiedział dziadek.

- Jedna jaskółka mogła przezimować w noce u kreta, razem z Calineczką! - stwierdziła Ada.

- Wiosną niedźwiedzie budzą się z zimowego snu, wychodzą głodne ze swojej gwary i szukają tłustych małych dziewczynek do jedzenia! - zażartował Olek.

- Ale mnie nie zje, bo powiem , że jestem niesmaczna! - powiedziała Ada, ale na wszelki wypadek rozglądała się dookoła.

- Ada, nie słuchaj go, tu nie ma niedźwiedzi! Co najwyżej mogły się obudzić borsuki i chomiki!

- Ale one nie jedzą dzieci? - upewniła się Ada.

- Z tego co wiem, to nie! - uśmiechnął się dziadek.

Dzieci usłyszały głośny dźwięk dochodzący znad podmokłych łąk.

- Co tak hałasuje? - zdziwił się Olek.

- To żuraw! Jego klangor niesie się na wiele kilometrów!

- Żurawie przyleciały?

- Już miesiąc temu! Zawsze przylatują, zanim zacznie się wiosna!

- O, bociany, bociany, bociany - zawołała Ada.

Wysoko na niebie krążyły bociany. Wracały do swoich gniazd.

- No, to już możemy być pewni, że wiosna nadeszła! - powiedział dziadek .

 

Rozmowa na temat opowiadania.

Odpowiedz na pytanie -Jakie oznaki wiosny widzieli Olek i Ada na wiosennym spacerze z dziadkiem?

Wskazanie na obrazku odpowiednich szczegółów.

 

Cztery pory roku. Wiosna A. Vivaldiego - Słuchanie nagrania utworu - rysowanie inspirowane muzyką. Dziecko leży na dywanie. Zamyka oczy. Słucha nagrania, wyobrażając sobie obrazek, jaki chciałoby narysować. Opisuje nastrój utworu. W zależności od uczuć, jakie wzbudziła muzyka, rysuje na kartce dowolny obrazek, dobierając odpowiedni kolor kredek (kolory ciepłe, jeśli muzyka wzbudzała pozytywne uczucia; kolory zimne, jeśli muzyka była według niego smutna).

 

Wierszyk z pokazywaniem-masaż pleców


„Rolnik, rolnikowa i piesek gryzący” (M. Bogdanowicz)

Zaczęło przygrzewać wiosenne słońce.- płaską dłonią koliście masujemy plecy,

Rolnik wyszedł w pole, - kroczymy dwoma palcami,

a za nim rolnikowa na szpileczkach- szybko stukamy dwoma palcami,

i piesek gryzący.- poszczypujemy w różnych miejscach,

Obszedł rolnik pole wielkimi krokami.- kroczymy dwoma palcami wokoło,

„A może by zaorać?” - pomyślał i zaorał,- grabimy palcami w poprzek pleców,

Zabronował bruzdy,- grabimy palcami z góry do dołu,

a na koniec wziął ziarno i zaczął siać...- stukamy palcami z dołu do góry,

Zmęczony poszedł odpocząć,- kroczymy dwoma palcami,

a za nim rolnikowa na szpileczkach,- szybko stukamy dwoma palcami,

a za rolnikową, piesek gryzący.- poszczypujemy w różnych miejscach,

Tymczasem spadł malutki deszczyk, - delikatnie opukujemy palcami,

potem mocniejszy,- stukamy szybciej i mocniej,

zacinał.- uderzamy krawędziami dłoni,

Spadł mały grad,- delikatnie uderzamy pięściami,

potem grad wielkości kurzego jaja.- mocniej stukamy pięściami,

Szybko jednak słońce ogrzało ziarenka, - płaską dłonią koliście masujemy plecy,

z których wyrosły małe kiełki. - chwytamy palcami ubranie i unosimy,

Stawały się coraz dłuższe i dłuższe...- przesuwamy rozstawione palce w górę,

Przyszło upalne lato,  na polu szumiały dojrzałe łany zboża. Pewnego dnia przyjechał traktorkiem rolnik,- dwoma palcami kreślimy linię,

a za rolnikiem rolnikowa na szpileczkach- szybko stukamy dwoma palcami,

i piesek gryzący.- poszczypujemy w różnych miejscach,

Wziął rolnik kosę i skosił zboże, - masujemy ruchem wahadłowym,

Po czym ustawił je w snopki.- głaszczemy zgarniając do środka,

Gdy wyschły, załadował je na wóz i pojechał do domu,- dwoma palcami kreślimy linię,

a za rolnikiem rolnikowa na szpileczkach- szybko stukamy dwoma palcami,

i piesek gryzący.- poszczypujemy w różnych miejscach,

W domu rolnik wymłócił ziarno, które zmielił w żarnach na mąkę. - płaską dłonią koliście masujemy plecy,

Pole odpoczywało po skwarnym lecie.- głaszczemy płaską dłonią,

Spadły jesienne deszcze,- szybko stukamy palcami,

deszcz ze śniegiem,- stukamy dłońmi w „miseczkę”,

śnieg przykrył pole kołderką- kładziemy dłonie płasko na plecach

i leżał aż do następnej wiosny.

 

Zabawa konstrukcyjna

Kwiatowe ogrody. Dziecko konstruuje kolorowe ogrody, wykorzystując do tego kolorowe klocki i kolorowe zakrętki od butelek.

 

Liczenie nasion

Rodzic rozsypuje na stoliku wymieszane nasiona: grochu i fasoli. Dziecko dzieli je na poszczególne rodzaje, opisuje różnice w ich wyglądzie, wielkość, kolor, kształt. Liczy, których jest więcej, a których mniej.

 

Wykonanie grzechotek

Z plastikowych butelek i nasion grochu lub fasoli można zrobić grzechotkę, którą dziecko będzie mogło wykorzystać do akompaniamentu ulubionych piosenek o wiośnie.

 

Posłuchajcie i zaśpiewajcie wspólnie z rodziną

https://www.youtube.com/watch?v=LFPthrmErcY

 

Zabawy ruchowe

Improwizacje ruchowe przy utworze

„Cztery pory roku. Wiosna”- taniec z wykorzystaniem np. pasków bibuły, wstążek, chustek według własnego pomysłu.

 

                                                           Zachęcamy i pozdrawiamy:

                                                           Ula Kiryluk, Jola Wołkowycka, Justyna Karpiuk

 

 

 


 

 

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.Nasza Polityka Cookies..

EU Cookie Directive Module Information