Maszerując „raz, dwa, trzy" dzieci doszły do celu spaceru. Pan Ambrożewicz pokazał nam swój warsztat pracy, urządzenia, którymi reperuje auta; opowiedział o swojej pracy oraz wytłumaczył działanie niektórych urządzeń. Chętne dzieci przymierzyły maskę spawalniczą. Duże wrażenie wywarło na nich podniesienie auta do góry specjalnym podnośnikiem. Chłopaków zainteresowało urządzenie do zakładania opon na felgi i do wyważania kół. Przedszkolaki były ciekawe: jakie są powody, że się psują samochody? Opowiadały o swoich autach i ich kolizjach. Poruszone zostało bardzo ważne zagadnienie, a mianowicie: Dlaczego dzieci muszą jeździć w fotelikach samochodowych? Ola. W odpowiedziała: „muszą, bo policja wlepi mandat" .Ale pan mechanik wytłumaczył przedszkolakom, że najważniejsze jest ich bezpieczeństwo. Dzieci zrozumiały, że fotelik chroni je, zabezpiecza, aby np. w razie nagłego zahamowania nie uderzyły głową w przedni fotel. Przedszkolaki wręczyły panu Ambrożewiczowi laurkę życząc wszystkiego najlepszego. W zamian, dzieci otrzymały słodką niespodziankę - cukierki.
Po powrocie do naszej sali bawiliśmy się w zabawę "Bezpieczna jazda autem" z wykorzystaniem dziecięcych fotelików samochodowych. Następnie dzieci pokolorowały rysunki jakie otrzymały od Pani Dyrektor. Był na nim mechanik naprawiający samochód.

A. Panasiuk-Kaczoch